Niedziela biblijna. Siedem powodów, dla których warto czytać Biblię

POWÓD PIERWSZY!

Nie ulega wątpliwości, że Biblia jest najbardziej poczytną książką świata. Faktycznie jest ona zbiorem ksiąg, które powstawały na przestrzeni ponad tysiąca lat. Księga ta rodziła się w kulturze zupełnie innej od kultury zachodniej i w mentalności odmiennej niż ta, która została ukształtowana przez wzorce filozoficznej myśli Grecji i prawniczej myśli Rzymu. Dlaczego warto czytać Biblię? Powód pierwszy: bo zapewnia nas ona o bezgranicznej miłości Boga do każdego z nas.

POWÓD DRUGI!

Biblia jako słowo Boga może przemienić nasze życie. Przez proroka Izajasza Bóg poucza:

„Zaiste, podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocnie, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa” (Iz 55,10-11).

Dlaczego warto czytać Biblię? Powód drugi: Biblia uczy nas patrzeć na siebie oczyma Jezusa!

POWÓD TRZECI!

Roman Brandstaetter tak pisał o czytaniu Biblii:

„każde słowo Pisma kryje tajemnicę. A ponieważ do tajemnicy wiedzie zazwyczaj wiele dróg, staraj się Biblię czytać na różne sposoby. Niekiedy czytaj „z mędrca szkiełkiem i okiem”, badaj uważnie każde słowo tekstu, innym zaś razem popuść wodze wyobraźni i rozważaj z bystrością nieco mniej badawczą i wyost­rzoną, ale za to z sercem bardziej otwartym, wypadki dziejące się na kartach Księgi. Za każdym razem odnajdziesz w tych fragmentach inne wartości”.

Dlaczego warto czytać Biblię? Powód trzeci: bo przekonuje nas ona o niezmierzonym Bożym miłosierdziu.

POWÓD CZWARTY!

Cezary z Arles, biskup żyjący w V wieku, pytał:

„Co wydaje się Wam większe i bardziej znamienite: słowo Boga czy Ciało Chrystusa? Jeśli chcecie na to pytanie udzielić poprawnej odpowiedzi, musicie odrzec, że słowo Boga nie jest w niczym mniejsze od Ciała Chrystusa. A zatem z taką samą dbałością, z jaką przyjmujemy Ciało Chrystusa, uważając, by żadna jego cząstka nie upadła na ziemię, tak samo powinniśmy starać się, by nasze dusze nie utraciły danego nam Słowa Boga, błędnie sądząc, że mówimy lub myślimy o czymś zupełnie innym. Ten, kto słucha niedbale słowa Boga, jest winien w takim samym stopniu, jak ów, który przez beztroskę dopuszcza tego, by ciało Chrystusa upadło na ziemię” (Kazanie300, 2).

Dlaczego warto czytać Biblię? Powód czwarty: bo uwrażliwia nas ona na głos Boga, który mówi do nas przez wydarzenia z naszego życia.

POWÓD PIĄTY!

Są takie książki, do których chętnie wracamy. Niekiedy otwieramy je na chybił trafił, innym razem sięgamy po ulubione fragmenty. Książki te w pewien sposób kształtują nasze myślenie i wrażliwość. Przekonany o zmienności świata i o ciągłym ruchu w przyrodzie, na kilka wieków przed Chrystusem, Heraklit z Efezu wołał: „Niepodobna wejść dwukrotnie do tej samej rzeki”.

Przejąwszy ten obraz, Ojcowie Kościoła przekształcili go mówiąc, że kto czerpie ze zdroju słowa Bożego, za każdym razem odnajduje w nim nowe bogactwo. Jeśli bowiem spragniony wędrowiec pochyla się nad strumieniem, to choćby co dzień przychodził w to samo miejsce, za każdym razem zaczerpnie inną wodę niż ta, którą pił wczoraj. A swoją drogą, aby zaczerpnąć źródlanej wody ze strumienia, trzeba przed nim uklęknąć. Dlaczego warto czytać Biblię? Powód piąty: bo wskazuje nam ona drogę ku Bogu.

POWÓD SZÓSTY!

Z czytaniem Biblii jest trochę tak, jak z przebywaniem z najlepszym przyjacielem. Im częściej z nim przebywamy, im częściej się spotykamy, tym łatwiej odgadnąć nam jego rekcje i odczytać myśli. Podobnie jest z lekturą Biblii. Im częściej po nią sięgamy, tym szybciej zmienia się nasze myślenie. A przecież zmiana sposobu myślenia to nic innego jak nawrócenie. Greckie słowo metanoia, tłumaczone jako „nawrócenie”, oznacza właśnie zmianę sposobu myślenia. Przez proroka Izajasza Bóg skarżył się:

„Myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi grogami. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami, a myśli moje – nad myślami waszymi” (Iz 55,8-9).

Dlaczego warto czytać Biblię? Powód szósty: bo daje nam ona pochodzące od samego Boga poczucie bezpieczeństwa.

POWÓD SIÓDMY!

Czy i dziś Biblia może stać się dla nas księgą życia? Księgą, która przemienia nasze myśli i wyznacza nam Boże drogi? Czy może odmienić nasze życie?

Odwołajmy się do pewnego wydarzenia, które miało miejsce dwadzieścia lat temu. Pod koniec 1987 roku światem wstrząsnęła wiadomość o wybuchu bomby na pokładzie samolotu pasażerskiego Koreańskich Linii Lotniczych. Zginęło 115 osób. Ładunek podłożyło dwóch agentów podlegających rządowi Korei Północnej – kobieta Hyun Hee Kim i jej wspólnik Sul Il Kim. Po aresztowaniu próbowali popełnić samobójstwo. Mężczyźnie się udało, kobietę natomiast po dwóch dniach odratowano. Rozpoczął się proces sądowy, który stał się przyczyną jej… nawrócenia. Niedawno na jednym z nabożeństw w Seulu złożyła świadectwo:

„Nazywam się Hyun Hee Kim. To ja spowodowałam śmierć 115 osób lecących samolotem KAL 29 listopada 1987 roku. Kiedy przebywałam we więzieniu, moi strażnicy okazali się chrześcijanami. Podarowali mi Biblię, zachęcając do jej czytania. Szokiem okazały się słowa Rz 5,8: Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. Na te słowa zaczęłam szlochać. Otworzyłam przed Nim swoje serce i przyjęłam Go jako mojego Pana i Zbawiciela. 12 kwietnia 1989 roku zostałam ułaskawiona”.

Dlaczego warto czytać Biblię? Powód siódmy: bo ma ona moc przemiany całego naszego życia.

Polub stronę na Facebook