fot. M. Rosik

Modlitwa Pańska jest jednym z najczęściej komentowanych tekstów Nowego Testamentu. Poniżej przedstawiono proponowaną przez wielu egzegetów strukturę tej modlitwy oraz omówiono zasadnicze rysy teologiczne inwokacji i poszczególnych próśb. Ze względu na swą specyficzną budowę nazywana bywa często „modlitwą siedmiu próśb”. Rzeczywiście bowiem po inwokacji „Ojcze nasz” następuje siedem próśb skierowanych do Boga, z których trzy pierwsze mają za przedmiot sprawy boskie, cztery kolejne – sprawy osoby modlącej się.

Jezus rozpoczyna pouczenia dotyczące modlitwy od miejsc, w których winna być odmawiana. Modlitwy poranne i popołudniowe Żydzi odmawiać mogli niemal wszędzie, z wyjątkiem miejsc uznanych za nieczyste. Dla wielu była to dobra okazja, aby pokazać na zewnątrz swą pobożność, nie dbając przy tym o osobistą więź z Bogiem. Jezus nie tyle zakazuje się modlić w miejscach publicznych, co zwraca uwagę na wartość wewnętrznych pobudek modlitwy. Logion o modlitwie „w izdebce” tak komentuje św. Ambroży w traktacie O Kainie i Ablu: „Nie należy myśleć o izdebce oddzielonej ścianami, w której twoje ciało znajduje odpoczynek, ale o tej izdebce, która jest w tobie, w której zamknięte są twoje myśli, w której mieszczą się twoje uczucia. Ta izba modlitwy jest zawsze z tobą, zawsze jest ukryta i zna ją jedynie Bóg”. W ostrzeżeniu, aby na modlitwie nie być gadatliwym jak poganin Jezus znów zwraca uwagę na wewnętrzną intencję modlącego się. Modlitwa słowna, nawet długa, wtedy liczy się przed Bogiem, jeśli wyraża wewnętrzne odczucia serca.

Refleksje o modlitwie odczytywać należy w kontekście nauczania o poście i jałmużnie (Mt 6,1-18). Zarówno modlitwę, jak i post oraz jałmużnę winna cechować dyskrecja. Jezus wzywa, aby uczynki miłosierdzia dokonywane były w ukryciu. Działanie w ukryciu nie oznacza jednak działania ukrytego. Można modlić się, pościć i dawać jałmużnę nawet pośród tłumu. Przed Bogiem ważna jest ukryta intencja serca, które pragnie przylgnąć do Jego woli. Bóg zna głębokości ludzkiego serca i doskonale wie czego mu potrzeba. Jezus uczy, że modlić się oznacza odkryć w sobie to, co jest istotną potrzebą już znaną Bogu.

Polub stronę na Facebook