Duże zasługi w rozwój miasta przypisać należy Herodowi Wielkiemu i Archelaosowi. Zakochany w Kleopatrze Marek Antoniusz podarował wybrance serca Jerycho, ze względu na wspaniałe ogrody z drzewami balsamowymi. Przywiązana bardziej do dobrych interesów niż czułych podarunków królowa szybko wyczuła zapach pieniądza, którego nie była w stanie zakłócić woń balsamu. Odsprzedała miasto Herodowi. Dla samego Jerycha transakcja była być może korzystna; dzięki inwestycjom króla zaczęło przeżywać swój rozkwit. Powstał hipodrom, zamek Kypros, amfiteatr, a przede wszystkim rozrosły się ogrody. Nad postrzępionym łożyskiem potoku Qelt Herod Wielki upatrzył sobie miejsce na zimową rezydencję. W czasie, w którym nie zajmował się właśnie mordowaniem kolejnego członka własnej rodziny, oddawał się medytacjom o charakterze architektonicznym. Jego szalone pomysły początkowo wydawały się niemożliwe do realizacji. Gdy jednak je urzeczywistniał, budowla jaśniały splendorem. Wspaniały zespół kąpielowy zdradza upodobanie Heroda do wodnych igraszek. W jego skład weszły frigidarium, tepidarium, caldarium i apodyterium. Król oddawał się z przyjemnością rzymskim zwyczajom łaziebnym. Pałac zimowy został wkomponowany w skarpę znajdującą się w niecce, w której przez cały rok panowało lato. Pałac powstał na miejscu wieży, która stanęła tu w II w. przed Chr. Zburzona, stanowiła pierwszy fundament budowli. W VII w. na miejscu pałacu wzniesiono arabską strażnicę, z której obserwowano pielgrzymów i kupców zmierzających do Jerozolimy.