W mowach, które Jezus głosił swoim uczniom w ostatnich dniach przed swą męką, a także po zmartwychwstaniu, obiecał im, że jeśli będą Go naśladować, to mogą być pewni dwóch rzeczy: że zawsze będą niepomiernie szczęśliwi i zawsze mogą spodziewać się kłopotów.

Takie było doświadczenie wierzących przez całe wieki na przestrzeni historii Kościoła i takie jest też doświadczenie bardzo wielu chrześcijan, w tym katolików, którzy otrzymali chrzest w Duchu Świętym. Warto przy tej okazji zaznaczyć, że choć spory co do rozumienia sformułowania „chrzest w Duchu Świętym” nie ustały wśród teologów do dziś.

Zabierając głos w tej kwestii, oficjalny organ Odnowy Charyzmatycznej – Komisja Doktrynalna Międzynarodowych Służb Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej – w dokumencie Chrzest w Duchu Świętym wydanym w 2012 roku mówi o tym, że ów chrzest jest „przemieniającym życie doświadczeniem miłości Boga Ojca wlanej w serce przez Ducha Świętego i otrzymanej poprzez poddanie się panowaniu Jezusa Chrystusa. Ożywia on sakrament chrztu i bierzmowania, pogłębia komunię z Bogiem i współwierzącymi chrześcijanami, roznieca ewangeliczny zapał i wyposaża człowieka w charyzmaty do służby i misji”.